Szczerze mówiąc, to jeśli dostaję ją na talerzu jako dekorację dania, to na ogół na tym talerzu zostaje. Samotna.
Jednak w tej postaci, bardzo mi odpowiada i z czystym sumieniem mogę wam polecić! Ostatnio cierpię na brak czasu (bardziej dotkliwie niż zwykle) i to pesto z makaronem (który mam zawsze w domu) kilka razy mnie uratowało.
Gotowe pesto możemy przechowywać w lodówce przez miesiąc. Świetne jest także do grzanek czy sałaty.
Przygotowanie:
- Cztery umyte pęczki natki kroję na 4 części i wrzucam do malaksera.
 - Dodaję oliwę, dwa ząbki czosnku i orzechy brazylijskie.
 - Przekładam do słoika i dodaję starty parmezan.
 - Mieszam z solą i świeżo zmielonym pieprzem.
 - Przechowuję w lodówce.
 

Samotność pietruszki naprawdę mnie wzruszyła, ale na cóż jest twój talent!!!!To on pozwala pietruszce poczuć się pożyteczną istotą!!!Niech będą szczęśliwe wszystkie stworzenia w swoich światach!!)))))
OdpowiedzUsuń