wtorek, 21 lutego 2012

Walentynkowa pizza

Pizza jest walentynkowa, bo powstała 14 lutego (przepraszam za opóźniony wpis). Choć to importowane święto, to lubię je i mam zamiar obchodzić. Najchętniej z dala od centrów handlowych, kin, obleganych restauracji, wszechobecnych serduszek, gołąbków itp. za to ze świetnym winem, pysznym jedzeniem i w wyborowym towarzystwie;)

Ciasto powstało według wypracowanego i pewnego przepisu:

Czuję głód: Pełnoziarnista pizza z suszonymi pomidorami i suri...: Od niemal pół roku, nie kupuję chleba w sklepie. Piekę go w domu, w maszynie. Nigdy nie używałam jej do innych celów (do zrobienia marmolady...



Dodatki:

  • krojone pomidory z puszki
  • mozzarella
  • ser kozi
  • szynka szwarcwaldzka
  • karczochy (ze słoika)
  • parmezan
  • suszona bazylia, tymianek, rozmaryn, pieprz i sól




Dodam, że smakowała wspaniale:)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz