piątek, 16 grudnia 2011

Salsa z avocado

Kiedyś nie przepadałam na tym owocem (!). Jest to dowód na to, że nasze upodobania kulinarne z wiekiem się zmieniają. Gdyby nie to, że avocado jest dość kaloryczne, mogłabym jeść je codziennie. Poza tą jedną wadą, posiada same zalety. Ma cały wachlarz witamin, łagodzi stres, poprawia samopoczucie.
Niedojrzałe owoce przechowujemy w ciemnym miejscu (wkładam je do szafki) lub zawijamy w gazetę. Gdy jest już miękkie, a nie chcemy go jeszcze jeść, wkładamy do lodówki. Żeby dostać się do miąższu, kroimy avocado na pół, wbijamy nóż w pestkę i przekręcamy. Pestka powinna zostać na nożu. Skrapiamy sokiem z cytryny, aby nie ściemniało. Jeśli chcecie przechować połówkę owocu, zostawcie w niej pestkę.

Przygotowanie:

  • Rozdrobnij widelcem miąższ avocado.
  • Skrop sokiem z limonki.
  • Dodaj sól i pieprz.
  • Wyciśnij ząbek czosnku.
  • Obierz pomidory ze skórki (po sparzeniu) i pokrój w kosteczkę.
  • Wszystko wymieszaj.

Podaj z mięsnymi paluszkami, na kanapce lub zjedz bez dodatków!



2 komentarze:

  1. Ja wprawdzie nie odrózniam avocado od kiwi))))), ale sam fakt, że to jest czosnkiem budzi mój respekt!!!Mniam!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak to przeczytałam, to od razu się skrzywiłam na połączenie kiwi i pomidorów, ale po namyśle... Dlaczego nie??? Można by dodać jeszcze truskawki i ocet balsamiczny.. Przypomnij mi o tym w czerwcu!;)

    OdpowiedzUsuń